sobota, 21 lutego 2015

Prolog

*18 lipca 1998 r*.
Harry, Ron i Hermiona przez ostatnie dwa tygodnie codziennie odwiedzali Ministerstwo Magii i brali udział w procesach Śmierciożerców, którzy przeważnie dostawali dożywocie w Azkabanie.

* * *

  Hermiona siedziała między Harrym a Ronem i czekała na przyjście następnego oskarżonego. Po chwili do sali wszedł Draco Malfoy w towarzystwie trzech aurorów, którzy posadzili go na krześle na środku sali i przykuli do niego.
Nie wyglądał tak, jak go zapamiętała. Jego lśniące platynowe włosy były szare i matowe, w jednym miejscu zlepione krwią, schudł i miał podkrążone oczy. Ten widok przeraził Hermionę. Był jej wrogiem, ale nawet jemu nie życzyła czegoś takiego.
Kiedy aurorzy odeszli od chłopaka, głos zabrał minister - Kingsley Schacklebolt.
- Draconie Lucjuszu Malfoy - zaczął oficjalnym tonem - jesteś oskarżony o bycie Śmierciożercą, torturowanie co najmniej 8 osób i próbę zabójstwa Albusa Dumbledore'a. Za te przewinienia masz zostać skazany na dożywotni pobyt w Azkabanie. Czy masz coś na swoją obronę?
Odpowiedziała mu cisza, a chłopak patrzył pustym wzrokiem przed siebie.
- Nie masz... więc chyba możemy zaczynać głosowanie.
Hermiona popatrzyła na Harry'ego, w jego oczach było widać... współczucie? Ale kiedy popatrzyła na Rona, na jego twarzy malował się wielki uśmiech, a w oczach było widać triumf...
- Nie! - krzyknęła nagle.
Wszyscy popatrzyli ze zdziwieniem, nawet Draco podniósł na nią wzrok. Teraz Hermiona bardzo dokładnie widziała jego smutne oczy...
- Nie - powtórzyła i wstała. - Nie możecie go zamknąć na resztę życia w Azkabanie, on ma dopiero 17 lat!
- Ale... - zaczęła jedna kobieta.
- Jakie ale?! On jest za młody! - krzyknęła i po paru sekundach kontynuowała, już spokojniej. - Przecież to nie jego wina, że miał takiego ojca. A ja nie wierzę, że torturował te osoby bez powodu i dla zabawy. Grozili jemu i jego rodzinie. W Malfoy Manor przed tym jak... - zawahała się, ale po chwili dodała odważniejszym tonem - … jak mnie torturowali, Draco od początku wiedział, że to Harry, ale go nie wydał. Tak samo było z profesorem Dumbledore'em, tak jak pan powiedział, Draco PRÓBOWAŁ go zabić, ale nie zabił. Poza tym jestem pewna, że bardzo żałuje swoich złych czynów - skończyła dobitnie Hermiona i z powrotem usiadła na swoim miejscu.
- Pewnie nie zabił Dumbledore'a, bo coś mu przeszkodziło... - powiedział pewien mężczyzna.
- Nie - ku zdziwieniu wszystkich odezwał się Harry. - Byłem tam i Draco mógł zabić Dumbledore'a bez problemu, ale tego nie zrobił..., dlatego uważam, że nie zasłużył sobie na Azkaban - zakończył swoją wypowiedź i usiadł. 
- Dobrze... Teraz już chyba możemy zacząć głosowanie - powiedział minister. - Kto jest za oczyszczeniem Dracona Malfoya z zarzutów?
Ręce podniosło około 40 osób.
- A kto jest za skazaniem oskarżonego?
Ręce podniosło 7 osób - w tym Ron.
- Oczyszczony ze wszystkich zarzutów! - krzyknął minister, po czym wszyscy zaczęli opuszczać salę. Hermiona ostatni raz spojrzała na Draco, który cały czas ją obserwował. Kiedy się na niego popatrzyła, spojrzał jej w oczy i wypowiedział bezgłośne „dziękuję”, na co dziewczyna kiwnęła lekko głową i wyszła.

* * *
Kiedy już wyszli z Ministerstwa, pierwszy odezwał się Ron.
- CZY WAS JUŻ DO RESZTY POJEBAŁO?! Zwłaszcza ciebie, Hermiono, nie spodziewałem się czegoś takiego po tobie! Jak mogłaś coś takiego zrobić?! - powiedział, a raczej krzyknął i zanim ktokolwiek zdążył coś powiedzieć, teleportował się z cichym trzaskiem.
Stali tak chwilę w ciszy, którą postanowił przerwać Harry.
- Niezła akcja, Hermiono - powiedział z uśmiechem, nie przejmując się zbytnio wybuchem przyjaciela.


- Noo... - odpowiedziała, też się uśmiechając, po czym pożegnała się z chłopakiem i teleportowała do domu.
-------------------
Witam!
Oto prolog do mojego nowego opowiadania. (już zbetowany)
Co o nim sądzicie? Komentarze bardzo mile widziane :)
Bardzo dziękuję Venetii Noks. Twój komentarz bardzo mi pomógł. Nie zauważyłam tych dość dużych błędów (nie przeczytałam po dodaniu -.-) Ale teraz już jest chyba ok.
Pozdrawiam.
~Lili


19 komentarzy:

  1. Fajny prolog :)
    Czekam na rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaprosiłaś mnie, więc przybyłam :)
    Prolog hm... wydaje się być początkiem normalnego opowiadania. Na razie nie jestem w stanie powiedzieć czy mnie zainteresowało. Czułam się jakbym czytałam wprowadzający rozdział, a nie prolog, który ma zainteresować i wprowadzić ( odrobinę) w historię. Twój styl mi się podoba. Masz lekkie pióro i dobrze piszesz, ale możesz dorzucić więcej opisów np. pomieszczeń, uczuć lub postaci. Pomyśl nad tym :)
    Chciałabym Cię również zaprosić na mojego bloga, mam nadzieję, że również odwdzięczysz się mi szczerą opinią na temat mojej twórczości. Życzę dużo weny!
    http://bring-me-to-life-dramione.blogspot.com/

    Ps. Jeśli byłaby taka możliwość chciałabym, abyś informowała mnie w zakładce Spam o nowym rozdziale, albo dodała na bloga gadżet "Obserwatorzy", dzięki czemu będę mogła być na bieżąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero zaczynam, dlatego bardzo dziękuję ci za twoją szczerą opinię i rady. Postaram się dodać więcej opisów.
      Będę cię informować o nowych rozdziałach, żebyś była na bieżąco :)
      Oczywiście odwiedzę i skomentuję twojego bloga, postaram się to zrobić jak najszybciej.

      Usuń
  3. Witaj :)
    Fajnie, że rozdział poprawiłaś, bo szkoda marnować dobry pomysł złym wykonaniem, które może odstraszyć czytelników. Jak już mówiłam, dość oryginalnie zaczynasz, a twój styl jest w miarę ok, choć ma kilka zadrapań (ale czyj nie ma? :)). Na początek radziłabym Ci poszukać bety, która Ci pomoże z błędami i powtórzeniami. Na moim blogu - http://dramione-gdy-jestesmy-sami.blogspot.com/ jest wątek, w którym znajdziesz kilka maili do osób, które chcą zostać betami. Pozdrawiam!
    Venetiia
    PS. Trzymam kciuki za twoją wenę i wytrwałość. Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się znaleźć bete :)
      Bardzo dziękuję za twój komentarz i szczerą opinię.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Zapowiada się świetnie! ;)
    Po przeczytaniu prologu byłam zachwycona, ponieważ wreszcie znalazłam osobę, która zaczęła inaczej dramione. Twoja fabuła jest z pewnością oryginalna i nie powtarzalna. Piękne! Po prostu... Brak słów! Będę tutaj zaglądać. Zaciekawiłaś mnie i to bardzo. Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział.
    Pozdrawiam,
    Zuza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że się podobało i dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  5. Na początek: dziękuję za link ;-) Prolog, nie prolog, mi się podoba. Pomysł wydaje się bardzo dobry i jestem niezmiernie ciekawa jak to się potoczy. Czyta się lekko, a to duży plus :-D Muszę szczerze przyznać, że z takim blogiem jeszcze się nie spotkałam, więc z niecierpliwością oczekuję rozdziału 1 ^^ A i pamiętaj o jednym, początki zawsze są trudne ;-)
    Pozdrawiam i życzę weny!

    Ps. Dodałam rozdział 16, więc zapraszam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz :)
      Już lecę czytać twój rozdział ;)

      Usuń
  6. nigdy nie czytałam Harrego Pottera, ale dobry pomysł na opowiadania :)
    plainess[klik]

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się ciekawie :)
    Zresztą wszystko powiedzieli już inni :D

    Widzę, że jest rozdział, więc lecę czytać.

    Pozdrawiam,
    Naomi Stark

    P.S. zapraszam do siebie:
    dramione-krok-po-kroku.blogspot.com c;

    OdpowiedzUsuń
  8. Alee mnie wciągnęłaś. Zapowiada się naprawdę ciekawie! :D
    Idę czytać pierwszy rozdział ;)
    dramione-alexandry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj!
    Prolog świetny, naprawdę! :D
    Przypadł mi do gustu Twój styl pisarski, a przede wszystkim pomysł - chyba wiem, czym się inspirowałaś (YouTube się kłania :)), ale cieszę się, że ktoś postanowił go przelać na... blogosferę.
    Czytam dalej, Yśka.
    http://dramione-ogien-woda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Super prolog! Już mi się to podoba! Zostaję tu! Lecę czytać dalej!

    Pozdrawiam
    E.L.
    dramione-hogwarckie-opowiesci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że Hermiona stawiła się za Draco. Wiedziałam, że dziewczyna ma serce i nie pozwoli mu iść do Azkabanu ;) Jestem ciekawa jak Draco zacznie swoje nowe życie jako wolny człowiek? Ron jak widzę u ciebie również nie będzie grzeszył inteligencją, szkoda ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń